BILANS DODATNI
marzec 2020
2 8
Warto przeczytać
R
zeczywistość, w której funkcjo-
nowały firmy przetwórstwa mię-
sa wieprzowego w ubiegłym roku,
przyniosła wiele wyzwań. Krajowa branża
musiała mierzyć się nie tylko z wysokim
wzrostem cen surowca, ale również z jego
gwałtownością. Problemem była również
niska podaż surowca. W 2019 r. otoczenie
rynkowe zmieniło się diametralnie. Pierwsze
miesiące 2020 r. pokazują, niestety, iż trudno
mówić dziś o stabilizacji. Niepewność, zwią-
zana z kształtowaniem się sytuacji rynko-
wej, pozostanie wysoka i nie będzie ułatwiać
funkcjonowania branży mięsnej. Warto więc
jak najlepiej przygotować się do kolejnego
niełatwego okresu.
Unijny rynek wieprzowiny
pod presją Chin
W ubiegłym roku wysoki popyt w Chinach,
ale też w kilku innych krajach azjatyckich,
spowodował gwałtowne obniżenie się podaży
na światowym rynku, w tym również w Unii
Europejskiej. Według wstępnych szacun-
kowych danych Amerykańskiego Departa-
mentu Rolnictwa (USDA), w ubiegłym roku
Państwo Środka zaimportowało ok. 2,6 mln
ton mięsa wieprzowego w różnej postaci. Był
to absolutny rekord.
Jednym z najważniejszych dostawcówmięsa
wieprzowego na rynek chiński pozostała Unia
Europejska. Jak wynika z danych Komisji Eu-
ropejskiej, w 2019 r. wolumen dostaw unijnej
wieprzowiny do Chin był wyższy o 78 proc.
w porównaniu do roku 2018. Z kolei łączny
eksport mięsa wieprzowego z Unii (bez prze-
tworów mięsnych) zwiększył się o 26 proc.
Jednocześnie był to poziomwyższy o 12 proc.
od dotychczasowego rekordu w 2016 r.
W praktyce oznacza to, że unijna sprzedaż
na rynki krajów trzecich zwiększyła się o 550
tys. ton w relacji rocznej, a przy uwzględnieniu
przetworów mięsnych, aż o ok. 760 tys. ton.
Zapotrzebowanie na rynkach azjatyckich było
tak duże, że nie przeszkadzała nawet wysoka
cena unijnej wieprzowiny.
Co ważne, wzrost eksportu nastąpił w
warunkach stabilnej unijnej produkcji. Jak
wynika z danych bilansowych Komisji Eu-
ropejskiej, w 2019 r. produkcja w UE była
wyższa zaledwie o ok. 100 tys. ton niż rok
wcześniej.
Wysoki eksport przy niskiej podaży na
wspólnym rynku znalazł swoje odzwiercie-
dlenie chociażby w postaci wzrostu cen w
czwartym kwartale ubiegłego roku, kiedy to
sezonowo ceny powinny spadać.
W 2020 r. powtórka z rozrywki?
Na początku bieżącego roku odnotowano
na rynku unijnym spadek cen wieprzowiny.
Pozostały one jednak na wysokim poziomie.
Obniżka dała nadzieję na stabilizację rynku,
choćby w krótkim okresie. Przemawiało za
tym działanie czynników sezonowych, któ-
re w pierwszym kwartale powodują presję na
ceny mięsa wieprzowego. Jednak po stycznio-
wej obniżce ceny znów zaczęły rosnąć, osią-
gając historycznie wysoki poziom, nie tylko
gdy weźmiemy pod uwagę tę porę roku, ale w
ogóle dotychczasowe notowania.
Jak wynika z danych Ministerstwa Rol-
nictwa, średnia cena skupu żywca w trze-
cim tygodniu lutego wzrosła do 6,3 zł/kg, co
oznaczało powrót do poziomu zanotowanego
w grudniu, kiedy osiągnięto rekord. Średnia
cena sprzedaży półtusz w zakładach prze-
twórczych w tym samym tygodniu zbliżyła
się do 9 zł/kg, czyli nieco poniżej rekordu z
pierwszej połowy grudnia.
Wysoki poziom cen w Europie świadczy
o rosnącym zapotrzebowaniu na wieprzowi-
nę na rynkach pozaunijnych, głównie oczy-
wiście w Chinach. Co ważne, odbywa się to
w warunkach rosnącej sprzedaży ze Stanów
Zjednoczonych do Chin. Dodatkowo warto
mieć na uwadze, że w kolejnych miesiącach
czynniki sezonowe na rynku unijnym będą
wzmacniać ceny mięsa wieprzowego. Biorąc
pod uwagę już obecny ich poziom, można się
spodziewać, że w miesiącach letnich ustano-
wiony będzie nowy rekord.
Jeśli popyt w Chinach nadal będzie bardzo
wysoki, to możliwa jest powtórka z ubiegłego
roku, gdy w czwartym kwartale utrzymywał
się trend wzrostowy cen, zamiast sezonowego
spadku.
Scenariusze dla Chin
W swojej grudniowej ocenie eksperci Komisji
Europejskiej założyli dwie ścieżki odbudowy
produkcji w Chinach - szybszą i wolniejszą.
Obie zakładają dalszy istotny spadek produk-
cji wieprzowiny w 2020 r. Chińska produkcja
ma być niższa o ok. 36 proc. od zarejestro-
wanej w roku 2018, a więc kiedy jeszcze nie
było strat produkcyjnych związanych z ASF w
gospodarstwach rolnych w Chinach. Z kolei
Amerykanie z Departamentu Rolnictwa w
styczniowej prognozie zakładają spadek chiń-
skiej produkcji o 40 proc. w relacji do roku
2018. Obie prognozy są więc zbieżne.
Wkolejnych latach Komisja Europejska za-
kłada stopniową odbudowę produkcji w Pań-
stwie Środka. W przypadku ścieżki szybszej
dopiero jednak w 2024 r. produkcja ma być
zbliżona do roku 2018, który jest rokiem ba-
zowym. Deficyt produkcji będzie więc nadal
przekładał się na wysoki import, który jednak
powinien się zmniejszać wraz ze wzrostem
produkcji.
W 2020 r. USDA przewiduje, że chiński
import mięsa wieprzowego wyniesie ok. 3,7
mln ton i będzie wyższy o ok. 1 mln ton od
zarejestrowanego rok wcześniej. W praktyce
można więc spodziewać się w bieżącym roku
kolejnego spadku podaży na rynku europej-
skim.
Produkcja w Europie
pozostanie stabilna
Oczekiwania rynkowe są więc takie, że popyt
na rynku światowym będzie wysoki, być może
nawet wyższy niż w roku 2019. Pytanie w tej
sytuacji, jak będzie się kształtowała podaż
na rynku unijnym? Tu, niestety, nie ma zbyt
pozytywnych wieści. Badania pogłowia zre-
alizowane przez krajowe urzędy statystyczne
pod koniec 2019 r. wskazują, iż możliwości
wzrostu unijnej produkcji w 2020 r. będą moc-
no ograniczone.
Pod koniec 2019 r. wśród największych pro-
ducentów wieprzowiny w Europie pogłowie
świń w Niemczech było o 519 tys. szt. niższe
niż rok wcześniej. Spadek we Francji wyniósł
200 tys. szt., zaś w Belgii 120 tys. Relatywnie
duży wzrost został odnotowany tylko w Polsce
Trudno mówić o stabilizacji rynku mięsa w Polsce
Niepewność pozostaje wysoka