życzenia
Niech w nadchodzącym
Nowym 2021 Roku
szczęście i pomyślność
Was nie opuszczają,
a wiara dodaje sił i energii
do tworzenia i realizacji
nowych pomysłów.
Spokojnych Świąt
Bożego Narodzenia
życzą
Właściciele,
Zarząd i Pracownicy
JELUX POLSKA
to dla hodowców jest tragedia. Słyszymy, że kolejni rolnicy likwidują
stada ze względu na cenę, ASF i wszystkie inne obostrzenia.
Urszula Miazga
, specjalista ds. marketingu i reklamy
ZM SMAK Górno:
– Jak w każdej firmie możemy mówić o plusach i minusach. Uru-
chamialiśmy nowe inwestycje, w tym linię do produkcji przetworów
w słojach, która zaczęła działać przed wakacjami. Nasze moce pro-
dukcyjne wzrosły, doszli nam nowi kontrahenci, więc teoretycznie
powinno być dobrze. Zapewne także dla całej branży to był niezły rok,
bo przecież ludzie kupują żywność i kupować będą. My szczególnie
wysoki wzrost sprzedaży odnotowaliśmy w marcu, przed pierwszym
lockdownem. Odnotowaliśmy wtedy blisko 100-procentowy wzrost
sprzedaży konserw w słoikach. Czegoś takiego nigdy w historii za-
kładu nie obserwowaliśmy. Ale pandemia zaburza realizację naszych
planów i codzienną pracę w firmie – mamy znaczące braki zatrudnio-
nych. Teraz planowanie produkcji i sprzedaży jest naprawdę trudne.
Nastroje konsumenckie są nieprzewidywalne. Myślę, że święta Bożego
Narodzenia też będą inne od dotychczasowych, a ruch w produkcji
czy handlu też nie będzie taki jak zawsze.
Jacek Kucharski
, lekarz weterynarii:
– Wiele nacji, takich jak Chiny czy Indie, potrzebuje ogromnych
ilości mięsa. To warunkuje cały układ produkcji, eksportu i cen na
świecie. Baliśmy się afrykańskiego pomoru świń w Niemczech, bo
wiedzieliśmy, że ASF w tym kraju zaburzy dotychczasowy układ
w państwach Unii, które mięso eksportują. Wiadomo było, że kiedy
ASF pojawi się w eksporterskich Niemczech czy Hiszpanii, to my
u nich już nie ulokujemy polskiego mięsa. Wielki kryzys za naszą
zachodnią granicą już rzutuje na cały rynek europejski i biznes mię-
sny. Jednak wieprzowina i wołowina będzie poszukiwana, ponieważ
miliardy ludzi Azji muszą jeść. Jedynym ratunkiem dla eksporterów
wołowiny są uprawnienia eksportowe do Chin, gdzie steki jada boga-
ta klasa średnia. Tę piramidę trzeba więc ułożyć od nowa. W Polsce
obawiam się powrotu pod obrady „piątki dla zwierząt”, która jest
absolutnym nieporozumieniem. W polityce zapowiada się z pew-
nością kolejny „ciekawy” rok.
Janusz Walczak
, przewodniczący Komisji
Zarządzającej Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego:
– Z uwagi na koronawirusa musieliśmy przeorganizować pracę komisji
i poszukać nowych rozwiązań oraz zasad naszej pracy. Członkowie
komisji mogli spotykać się tylko poprzez platformy komunikacyjne.
Opracowaliśmy nowy regulamin i zasady głosowania wniosków. Nasza
komisja jako pierwsza zmieniła reguły, co pozwoliło nam na obrady
online i ułatwiło przebieg głosowań, a także wdrażanie składanych
wniosków. Duże pieniądze przeznaczyliśmy na walkę z ASF, a między
innymi na pakiety bioasekuracyjne. Realizację wielu programów pro-
mujących mięso wnioskodawcy z konieczności przenieśli do mediów
społecznościowych. Postawiliśmy na promocję polskich produktów
z polskiego mięsa, by pobudzić patriotyzm konsumencki poprzez
program „Produkt polski”. Uważam, że nie będzie skutecznej promocji
tego, co polskie, jeśli dla naszych przetwórców wyznacznikiem dzia-
łania pozostanie giełda niemiecka i tam obowiązujące ceny. Musimy
myśleć nie tylko o zysku na dziś, ale też o przyszłości hodowli świń
w kraju. Bez podejścia patriotycznego, lokalnego – za chwilę nie bę-
dziemy mieli polskiego stada i polskich ras.
Oprac. BS
Nasza sonda 2020