Informacje
grudzień 2020
Z
agrożenie koronawirusem spowodo-
wało, że konsumenci zaczęli zwra-
cać uwagę na to, co jedzą. Skutkiem
tego, na znaczeniu zyskują produkty mięsne,
kojarzące się kupującym z pozytywnym od-
działywaniem na zdrowie oraz wyroby regio-
nalne i lokalne. Jak pokazują badania agen-
cji Mintel, przygotowane na zlecenie banku
BNP Paribas, prawie połowa polskich kon-
sumentów twierdzi, że przez większość czasu
odżywia się zdrowo. Sprzeczne doniesienia
medialne, niejasne dane naukowe i nieprzej-
rzyste wpływy mediów społecznościowych
powodują dezorientację.
Ma być zdrowo
Nic więc dziwnego, że polscy konsumenci
szukają łatwo dostępnych wskaźników zdro-
wotności. Spośród rynków, badanych przez
firmę Mintel, to właśnie polscy konsumen-
ci najczęściej zwracają uwagę na naturalne
składniki oraz zawartość witamin i minera-
łów. Widać wyraźnie, że w rezultacie pande-
mii COVID-19 konsumenci stali się bardziej
otwarci na żywność, która ma dodatkowy wy-
miar prozdrowotny. 51 proc. polskich kon-
sumentów twierdzi, że regularnie włącza do
diety żywność poprawiającą odporność.
Szeroka definicja
Warto zauważyć, że branża mięsna kategorię
oznaczeń dotyczących „naturalności” traktuje
tak samo szeroko, jak postrzega ją większość
konsumentów. „Naturalność” – to najróżniej-
sze cechy, począwszy od braku sztucznych
barwników, poprzez zawartość naturalnych
składników i ich ograniczoną liczbę skład-
ników, mniejszy stopnień przetworzenia
żywności itp. aż po certyfikat 100 proc. or-
ganiczności.
W istocie żywność ekologiczna, w dużym
stopniu, stymuluje trend ku naturalności
w Polsce. W2016 r. niespełna 4 proc. nowych
produktów spożywczych i napojów wprowa-
dzanych na polski rynek było oznaczane jako
„żywność ekologiczna”. W 2020 r. odsetek
ten wzrósł do 24 proc., co plasuje Polskę tuż
za Niemcami i Francją, gdzie oznaczenie to
pojawia się odpowiednio na 26 proc. i 29 proc.
nowowprowadzanych produktach.
W zgodzie z naturą
Innym silnym trendem – wskazywanym przez
analitykówMintela – jest rosnące zaintereso-
wanie ochroną środowiska naturalnego. Już
jedna czwarta polskich konsumentów dekla-
ruje, że poszukuje żywności oferowanej przez
marki wspierające bądź chroniące środowi-
sko. Branża mięsna może więc odpowiedzieć
na te potrzeby, wzmacniając dotychczasowe
i wprowadzając nowe praktyki dotyczące
zrównoważonej produkcji. Część firm zwe-
ryfikowała działania w zakresie zarządzania
gruntami, ograniczania zużycia energii i emi-
sji gazów oraz dobrostanu zwierząt, który jest
kwestią najbardziej zajmującą konsumentów.
Z danych Mintela wynika, że aż siedmiu
na dziesięciu konsumentówwe Francji, Niem-
czech, Polsce i Hiszpanii wskazuje na dobro-
stan zwierząt jako na decydujący czynnik
przy zakupie mięsa. Dobrostan kojarzony jest
przede wszystkim z ekstensywnym rolnictwem
i dbałością o zdrowie zwierząt na fermach.
To się opłaca
Zapewnienie podwyższonych standardów do-
brostanu zwierząt może się po prostu opła-
cać. Na przykład duński producent kurczaków
Danpo wycofuje się z hodowli intensywnie
rosnących przemysłowych brojlerów na rzecz
wolno rosnącego drobiu, co do którego panuje
opinia, że jest mniej podatny na choroby, ma
o połowę niższą śmiertelność, a w dodatku
można za niego uzyskać wyższą cenę. Eko-
logiczna marka Krav łączy natomiast wolno
rosnące kurczaki z modą na slow-food, uży-
wając hasła „Wolniej smakuje lepiej”.
Co więcej, konsumenci są gotowi zapłacić
więcej za informację o pochodzeniu produk-
tu. Zgodnie z badaniami Mintela, sześciu na
dziesięciu Polaków i Włochów jest skłonnych
zaakceptować wyższą cenę za przetworzo-
ne wyroby mięsne, jeżeli na etykiecie znajdą
szczegółowe informacje o tym, skąd pochodzi
surowiec.
Lokalnie i ekologicznie
Na oczekiwania kupujących mięso i wędliny
mocno wpływa też trend ekologii i lokalności,
co często idzie w parze. Popyt na produkty
regionalne z małych masarni wzrasta szcze-
gólnie w okresach świątecznych. Wostatnich
latach cyklicznie się to powtarza. Jak zauważa
na łamach „Wiadomości Handlowych” Teresa
Pietrzyk, dyrektor ds. zakupów w sieci Nasz
Sklep, przed BożymNarodzeniem czyWiel-
kanocą klienci nie zwracają uwagi na ceny
i wybierają produkty tradycyjne, wiejskie,
swojskie. – Zazwyczaj są to wyroby wmałych
porcjach, pachnące wędzeniem w tradycyjnej
wędzarni. Nawet duże zakłady mięsne zauwa-
żają ten trend, bo w okresach świątecznych
spada sprzedaż ich produktów– zauważa eks-
pertka. Dlatego więksi gracze również wpro-
wadzają do oferty produkty przypominające
wiejskie wyroby.
CS
Trendy konsumenckie w dobie pandemii
Zdrowo, czyli jak?