Previous Page  12 / 48 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 12 / 48 Next Page
Page Background

BILANS DODATNI

marzec 2020

1 2

Nowe firmy w SRW RP

Małe masarnie mają przyszłość – uważa Marcin Ogar, właściciel Mas-AR w Szczecinie

Nowoczesna wędliniarska

manufaktura

Z

akład Doświadczalno-Produkcyjny

Przetwórstwa Spożywczego Mas-

-AR (skrót należy rozszyfrować jako

„masarnia Akademii Rolniczej”) w Szczeci-

nie istnieje od 1992 roku i ma wyjątkową hi-

storię. Tę wędliniarską niewielką firmę 28 lat

temu założyło bowiem kilku wykładowców

ówczesnej Akademii Rolniczej w tym mie-

ście. Ich celem było stworzenie wzorcowego

przedsiębiorstwa na fundamentach wiedzy,

rzetelności i troski o klienta.

Przed Wielkanocą 2018 roku właścicielem

spółki Mas-AR został Marcin Ogar – czło-

wiek młody, dynamiczny i niezwykle opty-

mistycznie nastawiony do swojej decyzji. Nie

miał żadnego doświadczenia w branży mię-

snej, ale spore doświadczenie w działalności

promocyjnej, był więc przekonany, że będzie

ono dodatkowym atutem w podbijaniu ryn-

ku wędlin nie tylko w Szczecinie, ale także

daleko poza regionem. Planował, że ta nie-

wielka (w momencie przejęcia liczyła około

20 pracowników), ale szczecinianom dosko-

nale znana masarnia, zlokalizowana przy ul.

Kazimierza Królewicza w centrum miasta

przy Wydziale Nauk o Żywności i Rybactwa

Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Tech-

nologicznego, stanie się zaczątkiem dużego

zakładu mięsnego. Jednak, kiedy podsumował

rok 2019 stwierdził ze zdziwieniem, że zysk

przynosi nie produkcja wędlin dla określo-

nych odbiorców, ale sprzedaż wyrobów we

własnych sklepach.

– W pierwszy roku staraliśmy się rozwinąć

rynek naszych produktów; podpisywaliśmy

umowy z licznymi odbiorcami – hurtowniami

i sieciami. Po roku 2019 doszedłem do wnio-

sku, że to nic innego jak przysłowiowe miele-

nie pieniędzy. Doceniłem ideę marginalnych,

lokalnych i ograniczonych firm, które mogą

doskonale wpasować się w rynek wymagają-

cych konsumentów o wyrafinowanym smaku,

omijających szerokim łukiem stoiska wędli-

niarskie w supermarketach – mówi młody

właściciel spółki Mas-AR.

Kiedy Marcin Ogar przejmował Mas-AR

dwa lata temu, roczny obrót firmy wynosił

4 miliony złotych. Na koniec 2109 wzrósł

o 1,5 mln złotych. Co prawda do tego wzro-

stu przyczyniła się sprzedaż hurtowa, ale pan

Marcin podkreśla, że tak naprawdę nie jest

ona opłacalna z uwagi na bardzo niską mar-

żę. – Kiedy policzyliśmy obroty sklepu firmo-

wego, które okazały się zaskakująco dobre,

postanowiłem zweryfikować wcześniejsze

plany – mówi.

Spółka Mas-AR to troje ludzi w admini-

stracji (oprócz pana Marcina, także jego sio-

stra, Paulina Kurpiel, która zajmuje się prze-

pływem dokumentów oraz osoba zajmująca

się księgowością. Na swoim stanowisku po-

został także Władysław Aleksandrów, tech-

nolog, jej poprzedni właściciel. W firmie po-

została także większość pracowników.