Dolnośląska Izba Rolnicza wystosowała do szefa resortu rolnictwa Roberta Telusa pismo, w którym apeluje o przywrócenie części wymogów bioasekuracji,
z jakich zrezygnowano w przypadku stad świń utrzymywanych na własny użytek.
Liberalizację zasad bioasekuracji ministerstwo zapowiedziało na początku roku. Pomimo licznych obaw ekspertów, mediów, a przede wszystkim samych hodowców przepis znoszący większość wymogów w stadach produkujących na własny użytek wprowadzono w maju.
Tymczasem zarząd Dolnośląskiej Izby Rolniczej, na wniosek rady powiatu wołowskiego, wystosował apel, w którym zwraca się do ministra rolnictwa o zaostrzenie zasad ochrony biologicznej w stadach świń.
Zarząd Izby dostrzega ogromne zagrożenie braku kontroli nad stosowaniem ochrony biologicznej w niewielkich stadach. W kontekście ogromnej presji wirusa jaką obserwujemy w regionie jest to gigantyczne zagrożenie dla profesjonalnych hodowców, którzy w swoich gospodarstwach spełniają wszystkie wymogi bioasekuracji. Izba apeluje o przywrócenie: obowiązku stosowania mat dezynfekcyjnych, zmiany odzieży roboczej oraz prowadzenia rejestru wejść i wyjść do budynku, w którym utrzymywane są zwierzęta.
Województwo Dolnośląskie jest obecnie regionem, w którym presja wirusa ASF jest szczególnie wysoka. Od początku roku w tej części kraju potwierdzono już ponad 900 ognisk choroby u dzików, co stanowi blisko połowę tegorocznych zachorowań. W samym tylko powiecie wołowskim wystąpiło już niemal 60 ognisk. Co liczba przypadków w populacji dzikich zwierząt nie przekłada się na liczbę ASF w stadach świń: jak na razie w województwie potwierdzono jedno ognisko, co nie zmienia faktu, że wspomniane przez Izbę gospodarstwa prowadzące chów na własny użytek, bez odpowiedniej bioasekuracji stanowią ogromne zagrożenie.
Na podst. inf. Farmer.pl
Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej |
|
---|---|
ul. Miodowa 14 00-246 Warszawa |
|
+48 22 6350184 507-130-369 |
|
biuro@srw.org.pl |