Zaniedbania w odstrzale dzików - powodem szerzenia się ASF

22.01.2018

Brak działań podejmowanych z wyprzedzeniem sprzyja swobodnemu rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń wśród dzików – podkreśla w swoim komunikacie Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej.

Naturalnie i konsekwentnie ASF rozprzestrzenia się wśród populacji dzików na terenie Polski. Mamy już 1040. przypadek tej choroby, o którym informuje nas Główny Lekarz Weterynarii.

Koncentracja wirusa w środowisku leśnym jest spora, co potwierdzają kolejne komunikaty GLW. A likwidacja choroby na terenie leśnym, w stosunku do likwidacji ogniska w gospodarstwie to dwa oddzielne tematy.

Dlatego pojawienie się kolejnego przypadku ASF u dzika budzi trwogę producentów trzody chlewnej. W opinii Krajowego Związku Pracodawców – Producentów Trzody Chlewnej, czytamy:  Jeżeli wirus będzie się rozprzestrzeniał w takim tempie, to jego dotarcie do Wielkopolski i Niemiec jest tylko kwestią czasu. Zaniedbania w redukcji populacji dzików są jednym z powodów rozprzestrzeniania się ASF w Polsce. Najlepszym przykładem jest brak skutecznej redukcji populacji dzików do zakładanej gęstości 0,1/0,5 szt. km kw na wschód i zachód od Wisły. Obecnie zapowiadany odstrzał dzików ma zredukować ich populację do gęstości 0,1 szt./km kw w całym kraju. 

Eksperci zwracają też uwagę na brak planu przy przeprowadzaniu odstrzałów, który wyprzedzałby wydarzenia, czyli dalsze rozprzestrzenianie się choroby. W komunikacie KZP-PTCH czytamy, że zgodnie z zaleceniami UE odstrzał powinien być dokonywany wyprzedzająco od czoła przypadku.

- Chodzi o utworzenie bufora, w którym populacja dzików będzie na bardzo niskim poziomie. Przykładem braku działań wyprzedzających było wystąpienie przypadków ASF u dzików w obwodzie kaliningradzkim przy polskiej granicy. Nie podjęto odstrzału sanitarnego dzików w tym rejonie po polskiej stronie, czego następstwem było rozprzestrzenienie się wirusa na teren województwa warmińsko-mazurskiego.

Niestety im większe zagęszczenie dzików, tym więcej przypadków potwierdzenia choroby u tych zwierząt. Padły dzik w lesie może przez wiele dni, tygodni, a nawet miesięcy być nieodnaleziony, stając się jednocześnie rezerwuarem wirusa.

Jak podają aktualne zalecenia krajowych i zagranicznych naukowców zajmujących się zagadnieniem ASF, bezpieczny, czyli graniczny poziom gęstości populacji dzików, poniżej której zakażenie przestaje się szerzyć wynosi poniżej 0,1 dzika/km kw. Wówczas istnieje realna szansa, że zakażenie naturalnie wygaśnie w populacji dzików.

Przypomnijmy tylko, że w pierwszych latach wystąpienia choroby na terenie Polski, większość przypadków rozpoznania choroby występowała na obszarach, gdzie zagęszczenie dzików było na poziomie >1,5 dzika/km kw.

Dane Adresowe

Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy
Rzeczypospolitej Polskiej
ul. Miodowa 14
00-246 Warszawa
+48 22 6350184
507-130-369
biuro@srw.org.pl

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.