To nie są dobre informacje dla branży hodowlanej i mięsnej. Co prawda analitycy już w ubiegłym roku spodziewali się likwidacji kolejnych stad trzody chlewnej, nikt jednak nie przypuszczał, że będzie to tak duża liczba. Tylko w pierwszym kwartale tego roku zakończono chów świń w 1.500 gospodarstwach, co oznacza 670.000 sztuk mniej na rynku.
To kolejny przykład „kurczenia się” pogłowia trzody chlewnej w Polsce. Ten trend obserwowany jest od kilkunastu lat. W ubiegłym roku ubyło 250.000 sztuk świń. Największe spadki pogłowia odnotowano w województwach – wielkopolskim (ponad 98.000 sztuk), łódzkim (68.000 sztuk) oraz mazowieckim (prawie 65.000 sztuk). W województwie wielkopolskim zlikwidowano 184 stad, w łódzkim – 155, a w małopolskim -101.
Jak podaje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w kwietniu br. w Polsce zarejestrowano około 50.000 stad trzody chlewnej. Dekadę temu było ich… 180.000. Najgorszym w statystykach jest rok 2021, gdy ubyło ponad 30.000 stad.
Wielu rolników, hodowców trzody chlewnej przygląda się bacznie działaniom polityków i urzędnikom z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. I stanowczo podkreślają, że bez zrozumienia wagi tej coraz bardziej niepokojącej tendencji, bez finansowego i naukowego wsparcia polskiej hodowli, nie uda się zatrzymać likwidacji kolejnych stad świń. Konsekwencje już łatwo przewidzieć – zapętlimy się jeszcze bardziej w importowe sidła.
Trzodziarską potęgą już byliśmy. Nakładczą „potęgą” jesteśmy. Co będzie dalej?...
BS
Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej |
|
---|---|
ul. Miodowa 14 00-246 Warszawa |
|
+48 22 6350184 507-130-369 |
|
biuro@srw.org.pl |