Wyprzedzamy to, co może się wydarzyć
Rozmowa z Pawłem Dąbrowskim, prezesem zarządu spółek operacyjnych Grupy Progres.
Grupa Progres, która jest agencją pracy tymczasowej i stałej, od niedawna jest firmą wspierającą Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP. Rozumiem, że za decyzją o współpracy z SRW idą pewne przemyślenia i nadzieje na jej rozwijanie z myślą o wsparciu małych i średnich zakładów mięsnych.
- Jesteśmy członkiem wielu różnych organizacji i stowarzyszeń, a także fundacji czy instytucji, które wspierają biznes. Współpracujemy także z wieloma urzędami, samorządami i placówkami naukowymi w całej Polsce. Skala tej współpracy jest bardzo duża. Zwróciliśmy również uwagę na działania i aktywność Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy. Wśród naszych klientów jest bardzo duża liczba firm z branży spożywczej, którą obsługujemy od wielu lat. W branży mięsnej mamy doświadczenia we współpracy z różnej wielkości podmiotami. Są to również niektóre zakłady członkowskie SRW. Przyjmując strategię sprzedaży i rozwoju na najbliższe lata uznaliśmy, że jedną ze strategicznych branż jest branża spożywcza, w tym właśnie mięsna. Chcemy uczestniczyć w Stowarzyszeniu jako partner, ponieważ jesteśmy w stanie zaproponować wiele rozwiązań, z których członkowie tej organizacji mogą skorzystać.
Wiadomo nie od dziś, że branża mięsna boryka się z brakiem pracowników. To stało się szczególnie dotkliwe po wybuchu konfliktu zbrojnego za wschodnią granicą, gdy ogromna liczba pracowników, głównie mężczyzn z Ukrainy, wyjechała z Polski. Czy wasza agencja widzi możliwości uniknięcia braku rąk do pracy na przykład w zatrudnianiu cudzoziemców z innych krajów?
- Zatrudniamy obcokrajowców nawet z bardzo odległych, egzotycznych kierunków świata po to, by móc sprawniej obsłużyć klientów. Bacznie obserwujemy polską i światową sytuację gospodarczą i staramy się wyprzedzać to, co może się wydarzyć. Z dużym przekonaniem możemy już teraz stwierdzić, że w momencie, gdy zakończy się konflikt na Ukrainie, pojawi się tam duże zapotrzebowanie na pracowników, którzy potrzebni będą do odbudowy zniszczonego kraju. Dlatego już teraz rozwijamy wewnętrzną i zewnętrzną kampanię informacyjną związaną z promowaniem zatrudniania pracowników z bardziej egzotycznych kierunków, uświadamiając środowisko biznesowe, że właśnie jest odpowiedni czas, by o tym pomyśleć. Obecnie sprowadzamy pracowników z czterech kontynentów, mam tu na myśli nie tylko pracowników zatrudnianych na prostych stanowiskach niewymagających szczególnych umiejętności, ale także kadrę wysoko wykwalifikowanych specjalistów oraz menedżerów.
Praca w zakładach mięsnych nie należy do łatwych. Zapewne to także jest jeden z powodów braku rąk do pracy w wielu firmach z tej branży.
- Myślę, że branżę mięsną można porównać do rybnej, która także boryka się z tym problemem. Pracownicy - cudzoziemcy doskonale zdają sobie sprawę, że w Polsce można znaleźć zatrudnienie w innych branżach za podobne pieniądze. Trzeba więc znaleźć sposób, by zatrzymać ich w tych „trudnych” zakładach. W przypadku sektora mięsnego zauważyliśmy duże otwarcie na pracowników z bardziej egzotycznych kierunków świata. W ubiegłym roku zatrudniliśmy około 20 tysięcy osób, z czego siedemdziesiąt procent stanowili cudzoziemcy z 48 krajów. Dziś obsługiwane są przez nas takie kierunki jak Indie, Nepal, Sri Lanka, Etiopia, Kenia czy Nigeria. Pracownicy z tych krajów to według nas szansa dla polskiej branży spożywczej.
Działalność waszej agencji, którą tworzy pięć spółek, to nie tylko zatrudnianie polskich pracowników o różnych stopniach kompetencji zawodowych czy też sprowadzanie pracowników tymczasowych z zagranicy. To także szeroko rozumiana edukacja w zakresie HR. Czy może pan wskazać takie propozycje współpracy, z których mogą i powinni skorzystać przedsiębiorcy z branży mięsnej?
- W Grupie Progres mamy pięć linii biznesowych, które świadczą szeroki zakres usług branży HR. Poszczególne spółki zajmują się różnymi zadaniami związanymi z rekrutacją polskich pracowników o określonych kompetencjach, pozyskiwaniu pracowników tymczasowych z kraju i zagranicy. Mamy linię consultingową, która realizuje projekty coachingu i doradztwa personalnego. Świadczymy usługi legalizacyjne dotyczące pobytu i pracy, usługi kadrowo płacowe w tym m.in. payroll. Oferujemy outsourcing określonych procesów funkcjonujących w przedsiębiorstwach. Zajmujemy się także kompleksowo transportem i kwaterowaniem własnych pracowników tymczasowych.
Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy bardzo często jest organizatorem szkoleń i warsztatów we własnym zakresie lub we współpracy z innymi organizacjami, firmami czy uczelniami. Czy w planach Grupy Progres są takie formy spotkań bezpośrednich lub online także z członkami SRW RP?
- Jak najbardziej. Nasi eksperci aktywnie uczestniczą i dzielą się informacjami ze środowiskiem przedsiębiorców podczas konferencji, w mediach, prasie branżowej na temat aktualnej sytuacji na rynku pracy. Mamy w naszym zespole bardzo dobrze wyszkoloną kadrę specjalistów w licznych dziedzinach. Grupa Progres posiada własne działy HR, kadr i płac, prawny, kontroli jakości, marketingu, księgowości, legalizacji, IT, kontrolingu. Oczywiście chętnie zaangażujemy się w działania Stowarzyszenia, które służą pogłębianiu wiedzy pracowników firm członkowskich. Mamy doświadczenie w tym względzie. Od 2015 roku organizujemy konferencję „Kurs na HR”. Podczas tego wydarzenia omawiamy sytuację na rynku pracy, analizujemy trendy i informujemy o nowinkach HR-owych. Do prelekcji zapraszamy ekspertów w danych dziedzinach, samorząd, oświatę oraz biznes, ponieważ wierzymy, że na rynek pracy mają wpływ wszystkie te środowiska. W tym roku odbędzie się już XXI edycja. Chcemy i potrafimy dzielić się naszym doświadczeniem.
I na koniec jeszcze pytanie z serii praktycznych. Grupa Progres to 20 oddziałów w całym kraju, a także oddziały na Ukrainie. Czy szefowie firm, zainteresowani waszymi usługami, powinni swoje pytania kierować do wybranego oddziału czy też do pracowników siedziby w Gdańsku?
- Można wybrać dowolną ścieżkę docierania do nas. Można zgłaszać się bezpośrednio do siedziby w Gdańsku, można kierować pytania do pracowników w terenie. Żadne zgłoszenie nie pozostaje bez reakcji i odpowiedzi. Wystarczy napisać maila na jeden z wybranych adresów lub zadzwonić do wybranego oddziału. Nasi pracownicy niezwłocznie podejmą rozmowę, pomogą w załatwieniu określonej sprawy lub przyjadą do firmy, by szerzej opowiedzieć o naszych usługach.
Rozmawiała: Bożena Skarżyńska
Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej |
|
---|---|
ul. Miodowa 14 00-246 Warszawa |
|
+48 22 6350184 507-130-369 |
|
biuro@srw.org.pl |