Prognoza średnio optymistyczna

30.11.2023

Analitycy Banku Pekao S.A. uważają, że 2024 rok powinien przynieść większą stabilizację, choć obecnie cały łańcuch produkcji mięsa znajduje się w trudnej sytuacji. Wynika to z jednej strony z wysokich cen surowca, z drugiej z z ograniczonego popytu ze strony konsumentów – ślad za ekspertami wnioskuje Farmer.pl. Przytaczamy fragmenty tej interesującej analizy.

Sytuacja poszczególnych sektorów przemysłu mięsnego jest zróżnicowana. Gorzej wygląda kondycja sektora mięsa czerwonego. Postępująca redukcja bazy surowcowej hamuje spadki cen wyrobów i ogranicza popyt na nie. Branża drobiarska utrzymuje rozwój na poziomie surowca, ale też przewagę cenową nad innymi rodzajami mięsa.

Eksperci z Banku Pekao S.A.  w swojej analizie wskazują na kilka przyczyn tej sytuacji. To są m.in. rosnące koszty produkcji, na które wpływają m.in. ceny pasz, energii czy paliwa.

Poprawa opłacalności jest szczególnie istotna dla segmentów bydła i trzody chlewnej, gdzie sporym wyzwaniem stała się redukcja potencjału produkcyjnego w Unii Europejskiej, w tym w Polsce. W połowie 2023 roku następował spadek liczebności stada, co pogarsza prognozy podaży żywca na 2024 rok. Dla zakładów przetwórczych oznacza to wyższą konkurencję w walce o surowiec. 

Tylko w październiku dziennie ubywało po 18 stad świń. Konsekwencją spadku pogłowia trzody jest niższa produkcja mięsa. Od stycznia do lipca 2023 w zakładach przetwórczych w Polsce wyprodukowano o ponad 60 tys. ton, czyli o 6 proc. mniej mięsa w relacji rocznej.

Tymczasem trend rosnący wylęgów piskląt, obserwowany w poprzednich latach, utrzymuje się również w 2023 roku. Od stycznia do sierpnia Polska - największy unijny producent - pod względem przyrostu liczby wylęgów osiągnęła trzeci wynik w analizowanej grupie. W segmencie kurcząt rzeźnych, gdzie wzrost produkcji żywca wspiera wyniki zakładów, wolumen wytworzonego mięsa w analizowanym okresie wzrósł o 46 tys. ton, czyli o 4 proc. w ujęciu rok do roku.

Jakie są perspektywy branży mięsnej w roku 2024 według analityków? 

Jeśli osłabienie cen pasz będzie trwałe, to zmniejszenie kosztów produkcji zwierzęcej będzie tworzyło przestrzeń do obniżenia cen mięsa bez dużej straty dla opłacalności produkcji, która byłaby barierą dla rozwoju bazy surowcowej. Drugim czynnikiem jest poprawa sytuacji finansowej krajowego konsumenta, widoczna od połowy 2023 r. Ten trend może utrzymać się w kolejnym roku. Nie oznacza to jednak, że poszczególne segmenty branży mięsnej w równym stopniu z tego skorzystają. 

 

Artykuł Bartosza Wojtaszczyka na: www.farmer.pl

Grafika:link 

 

Dane Adresowe

Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy
Rzeczypospolitej Polskiej
ul. Miodowa 14
00-246 Warszawa
+48 22 6350184
507-130-369
biuro@srw.org.pl

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.