Polska wypełnia luki podażowe

20.08.2024

Wprawdzie unijna produkcja mięsa wołowego rośnie od początku roku, lecz nie ma to negatywnego wpływu na ceny, którym sprzyja ożywiony popyt, szczególnie poza UE.

Rynek wołowiny w Unii Europejskiej pozostaje pod wpływem dość niskiej podaży żywca. Krótkookresowe perspektywy do rozwoju bazy surowcowej wydają się ograniczone, co wynika ze spadku pogłowia w Unii. Co ciekawe, pomimo niekorzystnych trendów w unijnym pogłowiu, produkcja mięsa wołowego w UE rośnie w 2024 roku. W okresie od stycznia do maja br. łączna masa ubojów w krajach Wspólnoty była wyższa o 134 tys. ton, co przełożyło się na 5-procentowy wzrost w relacji rocznej. Dodatnią dynamikę odnotowano również pod względem liczby zwierząt, które trafiły do zakładów. Za 55% przyrostu masy ubojów w analizowanym okresie odpowiadały 2 kraje: Włochy i Polska, przy tym to nasza branża osiągnęła najwyższy wzrost wolumenu oraz dynamikę (+20% r/r).
Widać więc, że spośród głównych graczy w UE mamy największy potencjał, aby wypełniać luki podażowe. Jest szczególnie ważne w sytuacji ożywionego popytu, z którą mamy do czynienia w bieżącym roku. Obroty nieprzetworzonym mięsem wołowym na rynku unijnym między styczniem a majem były wyższe o 3% w relacji rocznej, tj. o ponad 20 tys. ton. Ten wynik byłby wyższy, gdyby nie dość słaby marzec. Motorem rynku jest jednak wysoki popyt na wołowinę poza Unią. W ciągu pierwszych pięciu miesięcy br. wolumen eksportu nieprzetworzonego mięsa do krajów trzecich był wyższy aż o 25% niż rok wcześniej, co oznacza 40 tys. ton dodatkowo sprzedanej wołowiny. W bieżącym roku szczególnie szybko rozwija się sprzedaż z UE do Turcji oraz Algierii.
Notowania mięsa wołowego na unijnym i polskim rynku w ostatnich miesiącach zmieniły się tylko nieznacznie, pozostając na historycznie wysokich poziomach. W lipcu średnia cena sprzedaży przez zakłady przetwórcze w UE była wyższa o 1% w porównaniu do analogicznego miesiąca poprzedniego roku. Tusze wołowe w eksporcie z Polski były droższe o 8% w relacji rocznej, ale ta dynamika w dużej części wynikała z niższej, niż w przypadku średniej UE, bazy z roku poprzedniego. Krajowe ceny żywca, podobnie jak notowania mięsa, w ostatnich miesiącach pozostawały relatywnie stabilne. Wprawdzie w lipcu ich średni poziom kształtował się o 3% niżej niż przed rokiem, lecz pozostawał powyżej końca poprzedniego roku.
Pomimo wzrostu produkcji ceny wołowiny w UE utrzymują się wysokim poziomie, co wskazuje na silny popyt na mięso. Uważamy że w dłuższym okresie możliwości rozwoju produkcji w Unii będą jednak ograniczone. W lepszej sytuacji będą więc kraje, które potencjał bazy surowcowej umożliwi wypełnienie luki na rynku.
W krótkim okresie czynnikiem ryzyka dla notowań na rynku wołowiny pozostanie stabilność popytu z Turcji, która w dużej części odpowiada za wzrost eksportu z UE (w tym również z Polski). Historycznie notowano tu duże wahania – po kilkunastomiesięcznych okresach o bardzo wysokich obrotach następowały nawet kilkuletnie okresy, gdy turecki import z Unii był mocno ograniczony. Ten scenariusz nie musi się powtórzyć, ale przy ocenie perspektyw należy brać go pod uwagę.
Na rynku wewnętrznym UE do końca 2024 roku oraz w kolejnym spadek inflacji oraz wzrost dochodów rozporządzalnych gospodarstw domowych będą sprzyjać konsumpcji prywatnej. Tu jednak warto zauważyć, że będzie to impuls raczej delikatny z uwagi na obserwowaną sporą skłonność konsumentów do oszczędzania. Niemniej z tej sytuacji powinna korzystać również wołowina.
Grzegorz Rykaczewski,
ekspert w Departamencie Analiz Makroekonomicznych Banku Pekao S.A.

Dane Adresowe

Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy
Rzeczypospolitej Polskiej
ul. Miodowa 14
00-246 Warszawa
+48 22 6350184
507-130-369
biuro@srw.org.pl

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.