W analizie specjalnie przygotowanej dla portalu Farmer.pl Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolno-spożywczego Santander Bank Polska, podsumowuje skutki gospodarcze występującej w naszym kraju od ośmiu lat epizootii ASF.
Mija osiem lat odkąd na terenie naszego kraju wystąpiły pierwsze ogniska ASF. Konsekwencją tego stanu rzeczy są ogromne straty ekonomiczne. Dokładnie nie sposób ich oszacować, poprosiliśmy jednak Grzegorza Rykaczewskiego – analityka sektora rolno-spożywczego Santander Bank Polska o próbę odpowiedzi na pytanie ile dotychczas kosztowała nas choroba. Jak informuje Rykaczewski, już pierwsze ogniska ASF miały bardzo poważne skutki dla polskiej gospodarki. Od tamtej pory minęło osiem lat, a straty są coraz wyższe.
Ile wyniosły bezpośrednie straty w wyniku ASF?
„Podstawowym obszarem, w którym odczuwalny jest wpływ ASF są ceny sprzedaży żywca, czyli przychody gospodarstwa rolnego. Im większe ograniczenia w przemieszczaniu zwierząt i sprzedaży mięsa, tym ten wpływ jest wyższy. Najbardziej poszkodowane są oczywiście gospodarstwa prowadzące produkcję w strefach z ograniczeniami. Jednak negatywny wpływ – choć w znacznie mniejszym stopniu - odczuwają również Ci z terenów wolnych od wirusa ASF. W latach 2014-2017 średnia cena trzody chlewnej z Polski była niższa przeciętnie o 6 gr na każdym kilogramie (w wadze poubojowej) od średniej na całym rynku unijnym. W latach 2018-2021 różnica była już wyższa niż 20 gr/kg. Tylko częściowo
Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej |
|
---|---|
ul. Miodowa 14 00-246 Warszawa |
|
+48 22 6350184 507-130-369 |
|
biuro@srw.org.pl |