- Z danych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) wynika, że w ostatnich miesiącach ceny wieprzowiny w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej rosły, a w kwietniu br. były wyższe niż przeciętnie w UE - ocenił w rozmowie z PAP dr inż. Robert Mroczek z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Jego zdaniem może to wynikać z mniejszej podaży żywca wieprzowego na rynku krajowym, na co wskazywał grudniowy stan pogłowia i struktura stada trzody chlewnej w Polsce opublikowany przez GUS.
- Wahania cen żywca wieprzowego są u nas większe niż u największych producentów w UE, co wynika m.in. ze słabszego zorganizowania rynku czy powiązania sfery produkcji ze sferą przetwórstwa – ocenił dr inż. Robert Mroczek z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i dodaje: - Wyższe ceny wieprzowiny w Polsce można traktować raczej zjawisko przejściowe (krótkotrwałe), chyba że kryzys na rynku trzody chlewnej w Polsce nadal by się pogłębiał.
Mroczek oszacował, że w tym roku wyższe ceny surowca, tj. żywca rzeźnego, spowodują wzrost kosztów produkcji dla firm mięsnych, ale nie spowodują załamania w sytuacji ekonomiczno-finansowej branży. Firmy duże o pełnym profilu produkcji, czyli ubój, rozbiór i przetwórstwo, które eksportują mięso i jego produkty - w jego opinii - prawdopodobnie poradzą sobie lepiej niż małe firmy zajmujące się tylko ubojem z uwagi na drogi surowiec.
Jak ocenił specjalista, firmy mięsne chcąc utrzymać rentowność będą starały przenieść się wyższe koszty produkcji na wyższe ceny zbytu.
- Pytanie, na ile im się to uda i w jakim stopniu będzie to możliwe? Już widać barierę popytu ze strony konsumentów, w związku z wysokimi cenami mięsa i jego produktów w sklepach (na poziomie cen detalicznych) – stwierdził Robert Mroczek, który zwrócił również uwagę, że wpływ na ceny mogą mieć renegocjacje dużych sieci handlowych z firmami mięsnymi, o ile do nich dojdzie, oraz kurs złotego względem euro, co „z punktu widzenia zwłaszcza eksporterów mięsa i jego produktów na istotne znaczenie, ale także importerów”.
Zdaniem Mroczka, polscy producenci i przetwórcy mięsa potrafią sobie dobrze radzić na rynkach zagranicznych w trudnych warunkach gospodarowania (otoczenia zewnętrznego), jeżeli w podobnym stopniu dotykają one wszystkich.
- Możliwy jest dalszy rozwój sytemu kontraktowego (nakładczego) tuczu trzody chlewnej w Polsce, z uwagi właśnie na dużą niestabilność runku, w tym cen skupu żywca wieprzowego, doprowadziło m.in. oprócz ASF i kilku jeszcze innych czynników, do likwidowania stad trzody chlewnej, a tym samym produkcji żywca wieprzowego w Polsce w ostatnich latach, zwłaszcza przez małe gospodarstwa - stwierdził ekspert.
Specjalista zauważył, iż wyniki ekonomiczno-finansowe w 2022 r. firm przemysłu mięsnego w Polsce, tj. działających w kategorii podklasie PKD 10.11 (przetwarzanie i konserwowanie mięsa, z wyłączeniem mięsa z drobiu) oraz PKD 10.13 (produkcja wyrobów z mięsa, włączając wyroby z mięsa drobiowego), pomimo turbulencji spowodowanych wybuchem wojny w Ukrainie należały do jednych z najlepszych w ostatnich latach.
Na podstawie informacji PAP
Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej |
|
---|---|
ul. Miodowa 14 00-246 Warszawa |
|
+48 22 6350184 507-130-369 |
|
biuro@srw.org.pl |