Tylko w ostatnim tygodniu na portalach rolniczych można było przeczytać liczne optymistycznie brzmiące tytuły: „Spore ożywienie na rynku tuczników”, „Nareszcie dobre wieści z rynku wieprzowiny”, „Ceny tuczników na fali wzrostowej”’ „Kolejny duży skok na małej giełdzie”, „Ten rok może być dla hodowców świń całkiem pomyślny”…
Już tylko tytuły i nagłówki informacji mogą być dla hodowców potwierdzeniem, że warto rozwijać hodowle. A jakie są wieść dla eksporterów polskiego mięsa? Te z ubiegłego roku potwierdzają, że inwestycje w rozwój stad trzody i bydła mogą przynosić zyski.
„Mięso, przetwory mięsne i żywiec w roku 2023 były wiodącymi produktami w strukturze eksportu towarów rolno-spożywczych. Przychód z eksportu przekroczył 9 miliardów złotych i był na poziomie wyraźnie większym niż rok wcześniej” – cytujemy za portalem Farmer.pl. Czy takie informacje pobudzą rynek trzody chlewnej i bydła? Czy informacje, jak te poniżej, spowodują wzrost zainteresowania rozwojem hodowli, nawet jeśli obok pojawi się news o rosnących cenach warchlaków?
„Na koniec ubiegłego tygodnia niemieckiej giełdzie ISW wylicytowano stawkę 2,27 euro za kilogram mięsa wieprzowego, czyli o 8 eurocentów wyższą niż w poprzedniej sesji. Na przestrzeni trzech ostatnich aukcji wylicytowane ceny tuczników wzrosły łącznie o 17 groszy. Ten wynik jest najwyższy od połowy września 2023 roku(…). Ceny tuczników w Polsce wynosiły 8,42 zł netto za kilogram klasy E i 6.50 zł netto za kilogram żywca. Ceny tuczników nadal rosną.
I kolejna ciekawa wiadomość z analizy Gobarto Hodowca: „Choć liczba stan trzody chlewnej w Polsce w roku 2023 zmniejszyła się o prawie 4,5 tys. w 2023 roku, to jednocześnie liczba świń wzrosła o 500.000. To dowodzi, że rentowność hodowli zaczyna się wtedy, gdy stado liczy minimum 50 sztuk tuczników”.
Z danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiM) wynika, że liczba stad w roku 2023 zmalała o 4.558 w stosunku do roku poprzedniego (-8,3%). Na koniec grudnia było ich ok. 51.000. Co istotne – o ponad 504.000 sztuk wzrosła liczba świń (6%). Szacuje się, że w Polsce hoduje się ponad 9.400.000 sztuk trzody chlewnej. Wskaźniki pokazują, że opłacalność hodowli determinowana jest coraz większą liczbą świń w stadzie. To dobra wiadomość dla tych przetwórców, którzy stawiają na stałą współpracę z dużymi polskim farmami trzody.
O ruchach na rynku trzody chlewnej będziemy informować na bieżąco.
BS