Hasło Mercosur jest teraz najbardziej popularnym w sieci. Po wpisaniu tej nazwy, w Internecie otwierają się dziesiątki stron prasy polskiej i zagranicznej. W artykułach, wywiadach i sondach nie brakuje wypowiedzi polskich polityków, urzędników państwowych i przedstawicieli organizacji branżowych. Przytaczamy kilka z nich.
W liście otwartym, wystosowanym do Premiera Donalda Tuska, sygnowanym przez Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP oraz kilkanaście organizacji branżowych, czytamy m.in.: „Umowa handlowa krajów Mercosur z Unią Europejską, na którą polscy rolnicy (włączając w to cały przemysł branży mięsnej) nigdy nie wyrazili zgody, może okazać się deską do trumny naszej branży. Może również być początkiem masowych protestów, jeszcze większych od tych, które miały miejsce na wiosnę tego roku nie tylko w Polsce, ale i w całej Unii Europejskiej. Z żalem musimy stwierdzić, że Unia nie wsłuchała się w głos rolników, którzy wyraźnie sprzeciwiali się podpisywaniu umowy z Mercosur.
My - rolnicy, branża mięsna, pracownicy sektora rolnego - nie zgadzamy się na traktowanie sektora rolno-spożywczego jako karty przetargowej w celu promowania eksportu innych towarów, bez uwzględnienia poważnych skutków gospodarczych, społecznych i środowiskowych, jakie ta umowa niesie dla polskiego rolnictwa i przetwórstwa”.
Polscy hodowcy bydła mięsnego także apelują do polskich i unijnych polityków o zablokowanie umowy o wolnym handlu z krajami Mercosur: – W obliczu najnowszego raportu Komisji Europejskiej, który wskazuje na istotne zagrożenia związane z produkcją mięsa w Brazylii, uważamy, że podpisanie tej umowy byłoby nieodpowiedzialnym krokiem, zagrażającym zarówno bezpieczeństwu żywnościowemu europejskich konsumentów, jak i przyszłości naszego sektora rolnego – podkreśla Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.
Zdaniem polskich rolników i hodowców grozi nam zalew taniej żywności z Ameryki Południowej, która według szacunków ma obejmować m.in. 99.000 ton wołowiny i 180.000 ton: „Produkty te, nie spełniają unijnych standardów, co nie tylko podważy konkurencyjność europejskich rolników, lecz także przyczyni się do osłabienia zaufania konsumentów do jakości produktów pochodzących z UE. Nie można uczciwie konkurować z producentami z krajów Mercosur, gdzie koszty produkcji są niższe, ale również brakuje rygorystycznych przepisów dotyczących bezpieczeństwa żywności” – podkreśla PZPBM.
Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych dodaje: – Apelujemy do polskiego rządu o stanowczą reakcję i zablokowanie tej umowy. Zależy nam na bezpieczeństwie naszych konsumentów oraz na przyszłości polskiego rolnictwa, które opiera się na najwyższych standardach jakości i bezpieczeństwa. Polscy hodowcy nie powinni być zmuszani do konkurowania z produktami niespełniającymi podstawowych norm, na które składają się zdrowie publiczne czy dobrostan zwierząt .
Temat ten musiał pojawić się także na konferencji Narodowe Wyzwania w Rolnictwie. Obecny na wydarzeniu minister rolnictwa, Czesław Siekierski powiedział: - Jako ministerstwo rolnictwa zajęliśmy stanowisko w tej sprawie. To nie jest jeszcze stanowisko rządu. Będę rząd przekonywał, dopoparcia naszego stanowiska, aby to szło w tym kierunku. W ujęciu europejskim, większość krajów, a przede wszystkim rolnicy, bardzo mocno protestują przeciwko takim zapisom porozumienia z krajami Mercosur, czego przykładem są protesty rolników we Francji(…). Jeszcze nie wiadomo kiedy zostanie podpisane porozumienie. Jest sprzeciw nie tylko środowisk rolniczych, ale też większości krajów członkowskich. Nie wystarczy, że porozumienie będzie podpisane przez przedstawicieli Komisji Europejskiej, ale musi być przyjęte także przez Parlament, przez Radę Unii Europejskiej, a później ratyfikowane przez poszczególne kraje członkowskie. Sprzeciw musi być teraz, bo być może trzeba pewne sprawy donegocjować. Zobaczymy, jakie będzie podejście Komisji. Inaczej te korzyści przekładają się na niektóre towary i usługi przemysłowe, a inaczej na rolnictwo. Powiedzmy wprost. Poświęcono w znacznej części rolnictwo na cześć uzysku w handlu w innych obszarach z krajami Mercosur.
Wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski tak mówi o umowie UE - Mercosur: – Przed ostatecznym zatwierdzeniem umowy jej część handlowa może wejść w życie na zasadzie tymczasowej do czasu jej ratyfikacji. W obecnym kształcie umowa z Mercosur ma więc małe szanse na zatwierdzenie. Przeciwko będzie prawdopodobnie Francja i kilka innych państw członkowskich, w tym Polska. Aby uniknąć wymogu jednomyślności, Komisja Europejska może próbować wydzielić część handlową jako odrębną umowę. Wówczas umowa taka będzie zatwierdzana przez Radę UE większością kwalifikowaną.
Umowa Mercosur nadal będzie więc gorącym tematem w sektorze rolno-spożywczym w Polsce i krajach UE. Na pewno pojawi się podczas wielu narad i konferencji, wróci także do Sejmu, gdzie już w miniony czwartek ten temat przyczynił się do ostrej wymiany zadań między politykami opozycyjnych partii.
Źródło: Farmer oraz prasa codzienna
Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej |
|
---|---|
ul. Miodowa 14 00-246 Warszawa |
|
+48 22 6350184 507-130-369 |
|
biuro@srw.org.pl |