Unia Europejska i rządy krajowe inwestują w zamienniki mięsa. I jest to kwota bliska pół miliona euro! - informuje farmer.pl ślad za informacją Związku Polskie Mięso i Good Food Institute – międzynarodową organizacją non-profit, która propaguje zrównoważony system żywnościowy.
Unia Europejska i rządy krajowe przeznaczyły ponad 477 milionów euro na wsparcie produkcji białka roślinnego, które ma zastąpić mięso oraz na badania nad mięsem hodowanym w laboratorium, tzw. mięsem komórkowym.

A szczegółowe dane są następujące:
Dania przekazała prawie 675 milionów duńskich koron (91 milionów euro) na wsparcie rozwijającego się sektora roślinnego w kraju i zachęcanie rolników do uprawy roślin bogatych w białko.
Holandia uruchomiła rekordowy program finansowania Cellulaire Agricultuur Nederland o wartości 60 mln euro, którego celem jest przyspieszenie badań i komercjalizacji mięsa komórkowego oraz precyzyjnej fermentacji, a także edukacja i szkolenia, aby zapewnić pracownikom gotowość do podjęcia pracy w tym sektorze.
Finlandia przyznała dotację w wysokości 34 milionów euro startupowi Solar Foods, zajmującemu się fermentacją, umożliwiając mu przyspieszenie prac w pierwszym zakładzie produkcyjnym, a tym samym podwajając krajowe inwestycje w zrównoważone białka.
Francja zaś przeznaczyła aż 67 mln euro, z czego 56 mln euro wydane zostało na badania nad zrównoważoną produkcją białek. Ponad 10 mln euro w postaci dotacji otrzymała firma Umiami producent żywności pochodzenia roślinnego na zakupy i modernizację zakładu, co ma pozwolić na utworzenie 200 miejsc pracy.
Wielka Brytania zobowiązała się wydać 20 milionów funtów (23 miliony euro) na budowanie potencjału, badania, innowacje i komercjalizację prowadzoną przez biznes w zrównoważonym przemyśle białkowym, w tym na rozwój żywności wytwarzanej w procesie fermentacji.
Unia Europejska zwiększyła finansowanie zrównoważonych badań nad białkami do 25 mln euro za pośrednictwem programu „Horizon Europe”, natomiast finansowana ze środków UE platforma EIT Food przekazała 1,8 mln euro na projekty dotyczące roślinnych zamienników mięsa, mięsa komórkowego i fermentacji.
O Polsce brak informacji. Jednak kiedy przegląda się półki „roślinne” w marketach nie trudno zauważyć, że rosną w siłę. Roślinnych zamienników przybywa w zawrotnym tempie. Póki co organizacje z branży mięsnej, także w Polsce, starają się walczyć z nazwami zamienników roślinnych zapożyczonych z przetwórstwa mięsa. Czy uda się – zważywszy na miliony euro inwestowane w rozwój przetwórstwa roślinnego - wyeliminować takie nazwy jak „burger roślinny” czy „kabanosy vege”?