Dziki chorują
Główny Inspektorat Weterynarii poinformował o nowych ogniskach ASF w stadach dzików. Od początku roku potwierdzono już ponad 50 ognisk, najwięcej w Szczecinie i okolicach. Dużo ognisk potwierdzono też na wschodnim krańcu województwa pomorskiego, a także na Dolnym Śląsku.
W minionym tygodniu ogniska odnotowano między innymi w powiatach Góra i Legnica (woj. dolnośląskie), Międzyrzec i Żary (woj. lubuskie), Piaseczno i Radom (woj. mazowieckie), Kwidzyn i Sztum (woje. pomorskie), Szamotuły (woj. wielkopolskie), Gryfino, Myślibórz, Police, Pyrzyce i Szczecin (woj. zachodniopomorskie).
W 47 ogniskach ASF ślady wirusa potwierdzono w tkankach 69 zwierząt. 28 ognisk dotyczyło dzików padłych, 19 zaś zwierząt odstrzelonych.
Można szybko zwalczyć ASF?
Portal Pigprogress.net podaje, że epizootia ASF w Szwecji może zakończyć się w ciągu tego roku. Tamtejsze władze liczą na to, że już jesienią uda się uznać ten kraj za wolny od pomoru.
We wrześniu 2023 r. wirus pojawił się w szwedzkiej populacji dzików w zalesionej strefie w hrabstwie Västmanland. Do tej pory udało się potwierdzić 62 ogniska w wyznaczonej strefie zagrożonej występowaniem choroby. Początkowo strefa ta liczyła 100 km. Kw.
Obecnie na tym obszarze nie stwierdzono aktywnego wirusa ASF. Liczba dzików w strefie zagrożenia została zredukowana. Odstrzał dzików na obszarze zagrożonym będzie kontynuowany. Władze chcą mieć pewność, że ostatni żywy dzik na ogrodzonym terenie zniknie – mimo że liczba ta jest już niewielka.
Jeśli nie pojawi się w Szwecji żaden zakażony dzik, ten może zostać uznany za wolny od ASF w październiku 2024 r.
Specjaliści ze Szwecji uważają, że dziki mogły się zarazić skażoną wieprzowiną, wyrzuconą na wysypisko śmieci, gdzie żerowały.
Dr Karl Stahl, epizootiolog ze Szwedzkiej Agencji Weterynaryjnej powiedział: - Myślę, że poradziliśmy sobie z epidemią bardzo dobrze, systematycznie i terminowo. Zaangażowanych było wiele podmiotów, a współpraca między zaangażowanymi władzami a stowarzyszeniami łowieckimi i myśliwymi, a także ze społecznościami lokalnymi i wieloma innymi przebiegała bardzo dobrze. Mieliśmy kilkuset lokalnych myśliwych na miejscu, szukających zwłok już tydzień po pierwszym wykryciu, i to początkowo na zasadzie dobrowolności. Za czynnik sukcesu można również uznać fakt, że ogrodzenie postawiono stosunkowo szybko.
Pozostaje tylko brać przykład…
Zniesione embardo
Ministerstwo Rolnictwa Chin oraz tamtejsza Generalna Administracja Ceł poinformowały, że znoszą zakaz importu belgijskich produktów wieprzowych i wieprzowiny. Zakaz wprowadzono pięć lat temu, kiedy to w Belgii pojawiły się ogniska ASF u dzików. Warunkiem dopuszczenia produktów jest spełnianie wymogów z zakresu inspekcji i kwarantanny.
To bardzo dobra wiadomość dla belgijskich producentów, którzy wraz z minister rolnictwa lobbowali za odzyskaniem dostępu do największego na świecie rynku wieprzowiny. To również po części zasługa Unii Europejskiej, która zabiegała o złagodzenia barier handlowych w obliczu rosnącego deficytu handlowego.
Belgia jest ósmym co do wielkości producentem trzody chlewnej w Unii i piątym co do wielkości eksporterem wieprzowiny w Unii.
Na podst. GIW i Farmer.pl
Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej |
|
---|---|
ul. Miodowa 14 00-246 Warszawa |
|
+48 22 6350184 507-130-369 |
|
biuro@srw.org.pl |