A hodowcy zawsze wiatr w oczy

28.01.2025

Ceny na niemieckiej giełdzie są od lat wyznacznikiem sytuacji na polskim rynku. Od początku tego roku ten temat stał się na tyle gorący i niepokojący, by uznać, że ceny w skupie poniżej 5 złotych za kilogram to może być zmowa cenowa. Na ten problem nałożył się kolejny – pryszczyca w Niemczech.

Polscy hodowcy niepokoją się, że niemiecka wieprzowina, której nikt w Europie i na świecie nie chce kupować, zaleje nasz rynek. Producenci świń już informują, że do Polski docierają spore transporty świń z Niemiec, co może spowodować kolejny spadek cen żywca wieprzowego. O niskich cenach mięsa rozmawiają też konsumenci, którzy obserwują sytuację na rynku wieprzowiny. Oczekują, że w sklepach pojawią się tańsze wyroby mięsne. Na ten temat wypowiadał się w mediach między innymi Łukasz Wielgat, wiceprezes Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP, który wyjaśniał, dlaczego niskie ceny żywca mają niewielki wpływ na obniżenie kosztów produkcji wędlin.
- To jest złożony proces, bo wędliny składają się nie tylko z mięsa, ale też z czynników okołoprodukcyjnych - powiedział na antenie RMF FM Łukasz Wielgat i wymienił: - To przyprawy, osłonki, opakowania, ale przede wszystkim koszty energii, pracowników, transportu, utylizacji (…). Każdy, kto pracuje, chce zarabiać. A najważniejszym słowem jest stabilizacja cenowa, która dawałaby poczucie bezpieczeństwa i nie tylko możliwość przetrwania, ale też możliwość rozwoju. Branżę martwią ogromne promocje, bo to nierealne, żeby schab kosztował w sklepie 8 złotych, skoro w hurcie to 17 złotych. Jako branża zwracaliśmy się do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o stworzenie komórki albo zespołu badającego te ceny.
Niskie ceny żywca wieprzowego za nieuzasadnione uznał m.in. wiceminister Michał Kołodziejczak, który zawiadomił UOKiK z sugestią zbadania tej niecodziennej sytuacji, argumentując: - Cena trzody chlewnej w ciągu kilku dni spadła o złotówkę na kilogramie. Mam duże wątpliwości, czy ten spadek jest uzasadniony sytuacją rynkową czy przypadkiem pośrednicy nie wykorzystują pewnej zmowy cenowej, rynkowej, kontraktowej. Dlatego skierowałem dokument do prezesa UOKiK o dokładne przeanalizowanie sytuacji i jeżeli będą takie podstawy, to do wszczęcia postępowania i wyjaśnienia kto taką sytuację i polskich rolników wykorzystuje.
Łukasz Wielgat uważa jednak, że zmowy cenowej zakładów nie ma: - Tutaj zadziałały czynniki zewnętrzne i nie wierzę, że to może być zmowa cenowa zakładów ubojowych.
Opr. BS
Fot. BS

Dane Adresowe

Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy
Rzeczypospolitej Polskiej
ul. Miodowa 14
00-246 Warszawa
+48 22 6350184
507-130-369
biuro@srw.org.pl

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.