Bilans grudzień 2021
grudzień 2021 BILANS DODATNI 37 Wydarzenia Z grypą ptaków branża będzie musiała żyć Tomasz Brus , członek zarządu SuperDrob SA Jolanta Ciechomska , kierownik ds. systemu QAFP, Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego Łukasz Dominiak , dyrektor ds. Public i Government Relations Animex Foods Sp. z o.o. Tomasz Brandt , dyrektor komercyjny Madej Wróbel Sp. z o.o. Tomasz Brus, członek zarządu SuperDrob SA zgodził się z Katarzyną Gawrońską, że z ptasią grypą branża będzie musiała nauczyć się żyć: – Zamknięcia rynków to problem, ale to nie jest nic niespodziewanego. Natomiast Brexit to problem skomplikowany. Jeżeli Wielka Brytania podejdzie do zasad handlu podobnie jak wcześniej do rozmów z Unią Europejską, to możemy mieć problemy logistyczne i bariery wejścia poprzez ograniczenia ilościowe. Byłem niedawno wWielkiej Brytanii, gdzie w dyskontach i w dużych sieciach większość świeżego drobiu jest już oznakowana flagami brytyjskimi. Uważamy, że naszą przewagą jest dostarczanie dobrego drobiu chłodzonego, ale w UK konkurujemy z mięsem lokalnym, które jest chronione. Może to wywołać zachwia- nie w naszym biznesie w długim terminie. W samym 2021 r. nic się nie wydarzyło. Sprzedajemy coraz więcej do UK. Rok 2022 pokaże nam, z czym będziemy się mierzyć. Branża mięsna – worek do bicia Tomasz Brandt, dyrektor komercyjny Madej Wróbel Sp. z o.o. za- uważył, że branża mięsna nie jest rozpieszczana przez rynek: – Mam nawet wrażenie, że branża mięsna stała się workiem bokserskim i kto może, to w ten worek uderza. Nie jesteśmy w dobrym trendzie, mięso jest passe i jego spożywanie przestaje być eleganckie, szczególnie na zewnątrz, poza domem. Ciosy, które dostaje branża mięsna, to częste skoki cen surowców, rosnący na sile trend wegański i wegetariański oraz opinie naukowców, którzy twierdzą, że chów zwierząt jest naj- większym generatorem emisji CO2. Może tak się stać, że cena surowca będzie miała nieduży wpływ na cenę produktów, głównie ze względu na znaczny wzrost kosztów pracy, transportu i innych. Bardzo trudno zarządzać ceną, a mięso w sklepach jest zdecydowanie za tanie. Dyrektor Brandt postawił pod znakiem zapytania jakość wielu pro- duktów wegetariańskich: –Warto to sprawdzać na etykietach – może 2-3 firmy mają wysoką jakość. Madej Wróbel nie widzi się w tym trendzie. Byłoby to niezgodne z naszą strategią. Chcemy pozycjonować się jako producent dobrej jakości wędlin z tradycjami. Polskie mięso ma eksportowy potencjał też w tej „akcji” bierzemy udział. Zmieniły nam się cele. Musieliśmy zredefiniować wiele naszych działań związanych z prowadzeniem wizyt studyjnych i promowaniem polskiego mięsa zagranicą. Kierownik ds. systemu QAFP w UPEMI podkreśliła, że w I poło- wie 2021 r. wartość polskiego eksportu mięsa i produktów mięsnych wyniosła 3,2 mld euro: – To pokazuje, jaki jest potencjał w polskim mięsie. Z niepokojem obserwujemy sytuację na rynku drobiarskim i trzody chlewnej. Rosnące ceny pasz, spadające ceny skupu tuczników nie zachęcają rolników do utrzymania hodowli i spora część z nich rezygnuje. Z drugiej strony Chiny intensywnie odbudowują pogłowie, przez co Europa może stać się mało atrakcyjna, jeśli chodzi o dostawy wieprzowiny na rynku chińskim. Rok 2021 najtrudniejszy w historii? Łukasz Dominiak, dyrektor ds. Public i Government Relations Ani- mex Foods Sp. z o.o. przyznał, że jeśli chodzi ASF to 2021 jest najtrud- niejszym rokiemw historii Polski: – Statystyki na temat liczby ognisk można porównać do 2020 roku, ale diabeł tkwi w szczegółach. Ogni- ska wybuchły bowiemwmiejscach, które stanowią o polskim sektorze wieprzowym. To zagłębia hodowli: południowa część województwa łódzkiego, linia Żuromin-Lubawa i południowa Wielkopolska z woj. lubuskim. Uderzenie w te obszary oznacza, że 30-35 proc. pogłowia trzody znalazło się w trzeciej strefie. Dominiak wskazał, że problem nie polega na samych ogniskach: – Mamy określony system rekompensat dla hodowców. To, że spo- ra część ferm znalazła się z trzeciej strefie oznacza, że podaż żywca przekłada się w dużo większej skali i ten skok miał miejsce w okresie wakacji oraz w III kwartale. To nas, jako największego producenta w kraju, mocno dotknęło. Na początku sierpnia tylko jeden nasz zakład zajmował się skupem trzody z trzeciej strefy, a pod koniec miesiąca była to już większość zakładów. Wynikało to z sytuacji rynkowej, ale i odpowiedzialności Grupy Animex. W ocenie Dominiaka tak duża podaż mięsa z III strefy napotkała na nie do końca udrożnione kanały dystrybucji: – Zrodziło to ko- nieczność współpracy z sieciami. Niestety, takie mięso nie może być eksportowane nawet na rynki państw UE, co jest wielkim problemem nie tylko w przypadku mięsa. Warto przypomnieć, że 25 proc. tuczni- ka to uboczne produkty typu pet food. Zagospodarowanie tej ćwierci nieprzeznaczonej dla człowieka też zostało nam utrudnione. Statystyki może nie wyglądają groźnie, ale ogniska ASF determinują problem i ograniczenia eksportowe. ASF i grypa ptaków to dwa zjawiska, które stają się pewną normą. O grypie mówiliśmy jeszcze 3-4 lata temu jako o zjawisku okresowym, sezonowym. Teraz praktycznie dwa miesiące byliśmy od niej wolni i to tylko dlatego, że zmieniły się przepisy. Na dobrą sprawę żyjemy w permanentnym okresie tych zjawisk i to, poza pandemią, jeden z głównych problemów branży. Nie napawa opty- mizmem, że ASF rozprzestrzenia się w innych krajach UE, np. we wschodnich Niemczech. Jeśli nałożymy na to kwestie rynkowe, jak polityka Chin, stawia nas to w bardzo trudnej sytuacji. Mam nadzieję, że z pasją i umiejętnościami polskiego sektora mięsnego uda nam się z tym skutecznie walczyć. Adam Tubilewicz, portal spożywczy.pl Fot. PTWP Jolanta Ciechomska, kierownik ds. systemu QAFP, Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego wskazała, że branża mięsna gra w filmie akcji, którego reżyserem jest pandemia: – My, jako UPEMI,
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy MjM4OTk5