Bilans grudzień 2021

takiego projektu, jaki będzie ostateczny profil działalności (dzia- łalność komercyjna na zasadach stricte rynkowych czy też stabili- zacyjna, o której mówi rząd?), jaki jest prognozowany poziom od- działywania na rynek, gdyż poza KSC, Elewarrem i Kombinatem Kietrz, które działają w zakresie produkcji rolnej, pozostałe pod- mioty zajmują się głównie działalnością twórczą – przede wszyst- kim hodowlą nowych odmian roślin uprawnych, a tym samym nie zajmują się towarowym obrotem surowcami rolnymi na dużą skalę. Musimy poczekać na konkretne założenia, aby nie było tak jak z Platformą Żywnościową, której profil nie do końca odpowiada realiom rynkowym. ■ Czy dla branży przetwórczej wparciem nie byłoby utworzenie de- partamentu w MRiRW lub Ministerstwo Przedsiębiorczości i Tech- nologii? − Stworzenie takiej komórki organizacyjnej wydaje się być wła- ściwym rozwiązaniem, gdyż w jednym miejscu byłyby zgrupo- wane sprawy związane z tą branżą. Natomiast wiemy, że część spraw dotyczących przedsiębiorców, jak kwestie fiskalne i tym podobne, które są prowadzone w Ministerstwie Finansów czy wMinisterstwie Przedsiębiorczości i Technologii, jest regulowana przepisami tzw. horyzontalnymi.Tak więc, pod względem stricte merytorycznym, taki departament jest dobrym rozwiązaniem, natomiast jego zespół, kompetencje i współpraca musiałaby być bardzo dobrze ustrukturyzowane we współpracy międzyresorto- Monika Piątkowska – prezes Izby Gospodarczej Handlowców, PrzetwórcówZbóż i ProducentówPasz; prawnik, ekspert wdzie- dzinie gospodarki i wsparcia przedsiębiorczości; stypendystka Międzynarodowego Programu Wizyt Liderskich Departamentu Stanu USA, posiada bogate doświadczenie zarówno w sektorze prywatnym, jak i w administracji rządowej i samorządowej. Od wielu lat wykorzystuje swoje doświadczenie, konsekwentnie wspierając polskich przedsiębiorców, pracując jako urzędnik sa- morządowy,ministerialnyorazczłonekzarządu jednejzpaństwo- wych agencji. Jest przewodniczącą zespołu utworzonego przy MinisterstwieRolnictwawramach„PorozumieniaRolniczego”;wi- ceprzewodniczącąKomisjiFunduszuPromocjiZiarnaZbóż iPrze- tworów Zbożowych przy KOWR. W poprzednich latach pełniła funkcję dyrektora Departamentu Komunikacji Społecznej Mini- sterstwaGospodarki,członkazarząduds. Informacji iKomunikacji w Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, członka Rady Nadzorczej Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. wej.Mamy już pełnomocnika Rządu ds. Przetwórstwa i Rozwoju Rynków Rolnych w osobie wiceministra Norberta Kaczmarczyka. Być może stworzenie takiej funkcji będzie przyczynkiem do po- wstania nowego departamentu, który oczywiście powinien działać w resorcie rolnictwa. ■ Moratorium w sprawie zakazu stosowania modyfikowanej soi w pro- dukcji pasz i skarmianiu zwierząt od lat wpływa na niepokoje w branży drobiarskiej. Jaki wpływ mają organizacje branżowe na zmianę nasta- wienia ustawodawców i rządzących w tej kwestii? − Od ponad 14-tu lat na gruncie prawodawstwa krajowego, pro- wadzona jest dyskusja na temat wprowadzenia w życie zakazu stosowania w produkcji pasz komponentów opartych na roślinach modyfikowanych genetycznie. Dokonano kilkukrotnego przesu- nięcia zakazu, o którym mowa w art. 15 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. o paszach. Podstawową przyczyną powodującą moratorium na wejście tych przepisów są ich katastrofalne skutki ekonomiczne dla polskiej gospodarki. Bez wątpienia obowiązu- jące moratorium do końca 2022 roku powoduje jedynie dalszą niepewność stabilności prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Sam fakt 14 lat braku wejścia w życie tego przepisu jed- noznacznie pokazuje, iż przesłanki do jego ówczesnego przyjęcia nie miały odzwierciedlenia w rzeczywistości. I nadal go nie mają. Każdorazowa dyskusja w przestrzeni publicznej nad przyjęciem przez Parlament RP kolejnego moratorium, powoduje jedynie niepotrzebne niepokoje wśród rolników i przedsiębiorców. ■ Czym grozi wejście w życie zakazu stosowania pasz genetycznie mo- dyfikowanych? − Konsekwencją wejścia w życie niniejszego zakazu będzie zastą- pienie krajowych produktów pochodzenia zwierzęcego – impor- towanymi, sprowadzanymi z innych krajów UE i państw trzecich. W przypadku państw trzecich zagrożenie ma charakter ekono- miczny i jakościowy, gdyż wymogi produkcyjne w Polsce i UE są dużo wyższe niż w innych regionach świata.W efekcie Polska z dynamicznie rozwijającego się eksportera żywności, w krótkim czasie stanie się jej importerem netto. Jednocześnie warto pod- kreślić, że żadne inne państwo w UE-27 i na świecie nie wpro- wadziło i nie są znane informacje, aby planowane było wprowa- dzanie odgórnych zakazów w stosowaniu tego typu roślinnych komponentów białkowych w produkcji pasz. Czym innym jest ewolucyjne działanie na rzecz promocji i zwiększania niezależ- ności białkowej, o której mowa przede wszystkim w wytycznych zawartych w Europejskim Zielonym Ładzie, w tym w strategii „Od pola do stołu” oraz Europejskiej Strategii na rzecz bioróż- norodności, którymi jak najbardziej należy się zająć i podejmować działania na rzecz ich wdrożenia w praktyce. ■ życzenia BILANS DODATNI grudzień 2021 32 Porozmawiajmy

RkJQdWJsaXNoZXIy MjM4OTk5