Bilans grudzień 2021

■ Izba Zbożowo-Paszowa, której jest pani prezesem, działa – podobnie jak między inny- mi Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP – w ramach Federacji Gospodarki Żyw- nościowej RP. Co daje taka sektorowa współ- praca? − Federacja Gospodarki Żywnościowej RP to największy związek międzybran- żowy, skupiająca ponad 30 organizacji i podmiotów gospodarczych z różnych specjalności. Jako Izba Zbożowo-Paszo- wa od wielu lat ściśle współpracujemy z FGŻ RP, a także zasiadamy w orga- nach statutowych. Siłą Federacji jest re- prezentatywność poszczególnych branż sektora rolno-spożywczego – od plan- tatorów buraka cukrowego, poprzez hodowców bydła, drobiu, producentów pasz, produktów mlecznych, po rolnic- two ekologiczne oraz obsługę około rol- niczą. Zdarza się, że przy tak szerokim spektrum różnych interesów powstają rozbieżne zdania. Sposobem na to są kierunkowe i wspólne stanowiska pre- zentowane przez kilka organizacji, któ- rych dotyczy dany problem, pod auspi- cjami kierownictwa FGŻ RP. ■ Jak to wygląda w praktyce? – Przykładem są nasze działania w za- kresie zagwarantowania stałego dostępu do komponentów paszowych w cho- wie zwierząt gospodarskich. Mówimy tutaj o ustawie o paszach z 2006 roku. We wrześniu bieżącego roku wspólnie z Federacją Gospodarki Żywnościowej RP oraz Krajową Radą Drobiarstwa – Izbą Gospodarczą wystąpiliśmy do pre- miera Mateusza Morawieckiego oraz ministra Grzegorza Pudy z propozycją podjęcia dalszych wspólnych prac nad realizacją planu, umożliwiającego wyko- rzystanie alternatywnych źródeł białka dla białka soi GM w żywieniu zwierząt, dalej zwanego „planem”który wynika z art. 15a ust. 1 ustawy o paszach. Jest to jeden z wielu przykładów, gdzie w ra- mach członkostwa w FGŻ RP możemy wzmocnić swój głos jako branży.To daje nam też większy potencjał do prezento- wania swoich racji i poglądów. FGŻ RP bez wątpienia jest ciekawym projektem, dającym możliwości do sze- rokiego działania w dialogu z partnera- mi z różnych organizacji, a także wobec administracji państwowej. Federacja to również dobra platforma wymiany wie- dzy i informacji dla jej członków, gdzie w jednym miejscu można uzyskać wiele informacji o tym, co dzieje się u partne- rów w pokrewnych branżach. ■ I Forum Producentów Żywności, inspi- rowane przez FGŻ RP, które odbyło się w październiku, to także jeden z elementów międzybranżowej współpracy. Jakie są najważ- niejsze wnioski i propozycje wynikające z tych obrad? – W Forum wzięło udział ponad 60 przedstawicieli branży rolno-spożyw- czej, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwo- ju Wsi, Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych oraz Agencji Restrukturyzacji i Moderniza- cji Rolnictwa. Jest to bardzo dobra ini- cjatywa, która zgodnie z intencją ma być wydarzeniem corocznym. Nowoczesna formuła, w postaci interakcji i paneli dyskusyjnych, pozwoliła przeprowadzić merytoryczne dyskusje i wypracować konkretne wnioski oraz rekomendacje w takich obszarach jak: produkcja żyw- ności na bazie surowców zwierzęcych i na bazie surowców roślinnych, bezpie- czeństwo paszowe, promocja, systemy ja- kości, żywność ekologiczna czy założenia Europejskiego Zielonego Ładu w kon- tekście np. ochrony roślin. Paneliści podkreślili rosnącą rolę pol- skiego sektora drobiarskiego na arenie międzynarodowej; wskazywali wyzwania dla sektorów związanych z Europejskim Zielonym Ładem i znaczenia stabilności prawnej dla przemysłu i bezpieczeństwa paszowego. Wśród rekomendowanych rozwiązań znalazły się m.in . te dotyczące wspierania korzystnych, stabilnych re- gulacji dotyczących pasz, jako jednego z głównych czynników wpływających na cenę i konkurencyjność polskich produk- tów, ale także te odnoszące się do konse- kwentniej budowy samowystarczalności paszowej w oparciu o działania wspiera- jące polskie białko i produkcję rzepaku. Wśród postulatów pojawiły się też wątki odnoszące się do usprawnienia kontro- li jakości importowanej żywności oraz możliwości rozwoju upraw krajowych gatunków roślin wysokobiałkowych. ■ Pandemia i inflacja mają ogromny wpływ na eksport i import, na koszty produkcji, ceny energii, pasz i żywności. Czy widzi pani szan- sę, by ten trend wyhamować? – Pandemia i inflacja to problem global- ny. Wzrost cen podstawowych surow- ców jak prąd, paliwo, nawozy, a z drugiej strony nadszarpnięte łańcuchy dostaw, spekulacje ze względu na chęć lokowa- nia środków finansowych przez fundusze inwestycyjne w sektorze rolnym, dodat- kowo anomalie pogodowe, choroby jak ASF i grypa ptaków, rosnące wymogi względem środowiska i klimatu – razem powodują, że mamy niespotykane od dawna zawirowania cenowe na rynkach żywnościowych. Na krajowym rynku dodatkowym pro- blemem jest słabnąca złotówka. Podaż ziarna zbóż w dalszym ciągu pozostaje wyraźnie uszczuplona. Młyny i wytwór- nie pasz chcą odbudować zapasy ziarna przed zbliżającym się okresem świą- tecznym i końcem roku. W ostatnich tygodniach na rynkach globalnych ceny pszenicy utrzymują tendencję wzrosto- wą. Pomimo bardzo wysokich cen, klu- czowi importerzy pszenicy są aktywni, a obawy o globalną podaż tego zboża są obecnie znacznie większe niż w przy- padku kukurydzy czy soi. Nic nie wska- zuje, aby ceny zbóż uległy znaczącej korekcie po nowym roku. Wymienione wcześniej czynniki nadal będą wpływa- ły na ich obecny poziom. Nawet gdy ceny wybranych środków do produkcji (jak nawozy) spadną, to pozostałe kosz- ty, jak energia, praca itp. nie spowodują spadku ceny na półce sklepowej. I war- to podkreślić, że koszt surowca rolnego w finalnej cenie artykułu spożywczego to zaledwie kilkanaście procent. Z MONIKĄ PIĄTKOWSKĄ PREZES IZBY GOSPODARCZEJ HANDLOWCÓW, PRZETWÓRCÓW ZBÓŻ I PRODUCENTÓW PASZ ROZMAWIA BOŻENA SKARŻYŃSKA Metodą prób i błędów nie wprowadza się ładu BILANS DODATNI grudzień 2021 3 0 Porozmawiajmy

RkJQdWJsaXNoZXIy MjM4OTk5