Bilans wrzesień 2021

wrzesień 2021 BILANS DODATNI 2 3 Porozmawiajmy... że liczba stad świń spadła już poniżej 80 tysięcy. Jeszcze parę lat temu było po- nad 300 tysięcy.Widać wyraźnie ich re- dukcję. Większość likwidowanych to są małe hodowle. Ich właściciele dochodzą do wniosku, że nie są i nie będą w sta- nie sprostać wymogom bioasekuracji lub uważają, że hodowla świń jest zbyt ryzy- kownym biznesem. ■ Nie zawsze także właściciele dużych ferm są w stanie zapobiec pojawieniu się choroby… – I tu jest pytanie – czy bioasekuracja była „dziurawa”, czy świadomość pra- cowników jest na tyle niewystarczająca, by byli w stanie sprostać określonym za- daniom? A przecież, jeśli ASF pojawia się w jednym gospodarstwie, to problem dotyka natychmiast nie tylko sąsiadów, a często całego powiatu. Polska straciła w ostatnich latach wiarygodność (wła- śnie z powodu nieradzenia sobie z afry- kańskim pomorem świń) w oczach Ko- misji Europejskiej. To dlatego już nie pojedyncze gminy są obejmowane strefą czerwoną, ale prewencyjnie całe powiaty. Takie dramatyczne sytuacje, wynikające z niefrasobliwości lub błędów ludzkich, dotykają wiele tych rodzin, w których gospodarstwach utrzymuje się zdrowe świnie. Cena żywca w strefie czerwonej jest niższa niż w pozostałych rejonach kraju. ■ W takich strefach w ogóle trudno sprzedać mięso do zakładów przetwórczych. – To jest poważny problem. Wyraźnie widzimy blokadę w łańcuchu dostaw. Staraliśmy się dociec podczas jednego z posiedzeń Porozumienia, gdzie ona jest. I doszliśmy do wniosku, że pojawia się na poziomie zakład mięsny – sieci handlowe. Do tej pory handlowcy nie chcieli w ogóle rozmawiać o dostawach produktów mięsnych ze stref czerwo- nych. Staramy się to odblokować. Po- woli sieci deklarują, że będą odbierały produkty wytworzone ze świń pocho- dzących ze stref czerwonych. Mamy na- dzieję, że sytuacja z czasem będzie się poprawiała. ■ Ale czy na pewno nie grozi nam uzależnie- nie się od dostaw wieprzowiny z zagranicy? W wielu sieciach z obcym kapitałem sprze- daje się coraz więcej mięsnych produktów np. Z Niemiec czy Hiszpanii. – To rzeczywiście nie wygląda dobrze. Już od 2008 roku więcej importujemy mięsa wieprzowego niż eksportujemy. To się systematycznie pogłębia. Coraz bardziej uzależniamy się nie tylko od importu produktów wieprzowych, ale i żywych zwierząt. Do Polski rocznie wjeżdża 7 milionów prosiąt. Rozwija się system kontraktacji tuczu, a o odbu- dowie produkcji prosiąt w kraju raczej nikt nie myśli. Mało tego – importuje- my tuczniki, w ostatnim roku około mi- liona sztuk z Niemiec i Belgii. A co się stanie, jeśli w pewnym momencie trans- porty prosiąt na długie dystanse nie będą mogły być organizowane ze względu na dobrostan zwierząt? My własnych stad, produkujących prosięta pod potrzeby krajowego rynku, nie mamy w wystar- czającej ilości. I wśród hodowców nie widać chęci ich odbudowy. ■ Rozumiem, że są to także niepokoje człon- ków organizacji POLPIG. – Patrzymy pesymistycznie na rozwój tej sytuacji. Członkowie naszej organizacji są przerażeni tym, co się dzieje. Coraz większa ich liczba nosi się z zamiarem li- kwidacji hodowli świń. Pytają, jak długo można do produkcji dopłacać? Rolnicy nie zgadzają się ze sposobem nalicza- nia rekompensat do ceny i odszkodo- wań za zlikwidowane stada z powodu ASF. W tej kwestii jest naprawdę spo- ro do zrobienia, a system przyznawania odszkodowań powinien być zmieniony. WHiszpanii wszystkim rolnikom, w go- spodarstwach których stwierdzono ogni- ska ASF, w ciągu kilku dni wypłacano 70 procent wartości rynkowej stada. To jest dużo lepszy system od naszego, dość zawiłego i mało przejrzystego.W Hisz- panii hodowca tracił 30 procent, u nas często traci wszystko, gdy mu się udo- wodni, że nie spełnił jakiegoś elementu wymogów bioasekuracyjnych. ■ Jakie cele na najbliższe miesiące stawiają so- bie członkowie organizacji POLPIG i Poro- zumienia Branżowego? – Chcemy przede wszystkim zająć się sprawą ograniczania populacji dzików w Polsce. Dane wskazują bowiem, że liczba przypadków ASF wśród dzików wyraźnie wpływa na liczbę ognisk wśród świń na określonym terenie. Trzeba iść w kierunku partnerstwa z Inspekcją We- terynaryjną na poziomie powiatów. Na tym szczeblu powinna być ścisła współ- praca lekarza powiatowego z producen- tami świń i kołami łowieckimi. To jest w interesie każdego powiatu, by na tym szczeblu zarazę zwalczyć lub zatrzymać. Kluczem do sukcesu jest ograniczenie presji wirusa w populacji dzików i po- prawa bioasekuracji w gospodarstwach. Będziemy zabiegać o finansowe i oso- bowe wzmocnienie Inspekcji Wetery- naryjnej. Chcemy jeszcze mocniej za- angażować się w szkolenie rolników, by mieli wysoką świadomość bioasekuracji, poprawiali stan sanitarny swoich gospo- darstw i po sąsiedzku, dla dobra wszyst- kich, pilnowali jedni drugich. ■ Regionalizacja w ASF w Polsce na dzień 3 września 2021: kolor niebieski – obszar objęty ograniczeniami I; kolor różowy – obszar objęty ograniczeniami II; kolor czerwony – obszar objęty ograniczeniami III SkanGIF

RkJQdWJsaXNoZXIy MjM4OTk5