Bilans marzec 2021
P odczas Forum Hodowli Trzody Chlewnej, które odbyło się w ramach konferencji naukowo-technicznej towarzyszącej Wir- tualnym Targom Ferma (19-20 lutego), prof. dr hab. Zygmunt Pejsak przedstawił główne przyczyny niskiej efektywności, a w konse- kwencji braku opłacalności produkcji trzody chlewnej w Polsce. Jak podkreślił prof. Pejsak, większość polskich producentów trzody nie jest konkurencyjna w stosunku do producentów z rozwiniętych rol- niczo krajówUE, jakDania, Niderlandy, Belgia, Hiszpania czy Niemcy. Wynika to z braku dostosowania produkcji do nowych czasów. Miliony warchlaków z zagranicy – Polska ma optymalne warunki, by być liderem w produkcji świń w Europie. Kiedyś należeliśmy do czołówki i produkowaliśmy 25-27 mlilionów świń w ciągu roku, nie myśląc o importowaniu tuczników czy warchlaków. Niestety, od 16 lat produkcja trzody chlewnej w Pol- sce spada – mówił prof. Pejsak wskazując, że w 2004 r. 710 tysięcy pol- skich hodowców produkowało ok. 18,5 mln tuczników. Z kolei w 2014 r., kiedy wystąpiły pierwsze przypadki ASF, liczba świń wynosiła 11,7 mln, a producentów 200 tysięcy; w 2020 r. 104 tys. rolników hodowało 11,2 mln świń. Zgodnie z szacunkami ekspertów pod koniec 2021 r. liczba polskich producentów może zmniejszyć się do… 70 tysięcy. Konsekwencją spadku pogłowia świń w Polsce jest szybko rosnący Polskich hodowców świń coraz mniej import warchlaków, mięsa i tuczników. W 2020 roku byliśmy naj- większym importerem warchlaków z Danii (prawie 7 mln sztuk!). Warchlaki importujemy przede wszystkim dlatego, że w Polsce ich nie mamy – jak zaznaczył prof. Pejsak dodając, że liczba dobrych, dużych krajowych producentów warchlaków jest ograniczona, a produkcja prosiąt w Polsce nie odpowiada oczekiwaniom rynku, na którym po- szukiwane są duże partie prosiąt, wyrównane genetycznie, o jedna- kowym (znanym) statusie zdrowotnym. – Główną przyczyną likwidacji stad świń jest niska efektywność i w konsekwencji niska opłacalność produkcji. W Polsce mamy tylko 5.300 producentów trzody, którzy produkują więcej niż 500 tuczników, ale wśród pozostałych wielu produkuje po 20-30 tuczników i trudno, żeby byli oni efektywni, a ich produkcja opłacalna –mówił prof. Pejsak, który podkreślił: – Niemcy, które produkują 2,5 krotnie więcej świń niż my, mają tylko 20 tys. gospodarstw trzody chlewnej. Dania, która pro- dukuje mniej więcej tyle co my, ma tylko 7 tys. gospodarstw. To poka- zuje, jaka jest skala koncentracji produkcji. Musimy też ją koncentrować, może nie w tej skali co Duńczycy, ale na pewno w takiej jak Niemcy. Niska efektywność, ponieważ… Jako jedną z przyczyn nieopłacalności produkcji świń w Polsce prof. Pejsak podał niską wartość genetyczną znacznej części stada podsta- wowego loch: – Dzisiaj genetyka jest zupełnie inna niż 20 czy 40 lat temu i ważne jest, aby iść w efektywną genetykę, którą musimy dobrać do naszych umiejętności, statusu stada itd. Prelegent przedstawił średnie wyniki produkcyjne w sektorze roz- rodu w 110 ocenionych chlewniach, zgodnie z którymi średnia liczba prosiąt urodzonych w ciągu roku od lochy to niecałe 20 sztuk, a śred- nia liczba miotów w ciągu roku od lochy wynosi tylko 1,83. – Wielu powie, że to niemożliwe, że mają po 30 sztuk i 2,3 miotu, ale takie wyniki osiągają producenci podnoszący swój poziom wiedzy, którzy wiedzą, czym jest profesjonalna produkcja trzody chlewnej. Jednak takich producentów jest niedużo, powiedzmy ok. 20 proc., a pozostali nie są zainteresowani wiedzą na ten temat – mówił ekspert. – Nie należy lekceważyć zasad konkurencyjnej produkcji. Jesteśmy na wol- nym rynku europejskim i musimy brać pod uwagę zasady konkurencji obowiązujące w UE, czyli patrzeć, co robią inni, do czego zmierzają, i osiągać podobne do nich wyniki. Błędem jest nieprowadzenie rachunku ekonomicznego. Brak wiedzy na temat kosztu produkcji jednego tucznika czy warchlaka, zużycia paszy czy kosztów weterynaryjnych utrudnia poprawę efektywności. Kolejną sprawą jest dobra bioasekuracja, czyli dobry stan zdrowotny zwierząt, a to przekłada się na odpowiednie wykorzystanie paszy. Wielu hodowców nie wie, jaki jest stan zdrowotny ich chlewni, nigdy nie zbadali stada w kierunku ważnych chorób, a każda choroba, nawet bez widocznych objawów, powoduje straty. życzenia Z okazji Świąt Wielkanocnych naszym Klientom i Przyjaciołom składamy życzenia zdrowia, radości i tak ważnego dziś optymizmu na każdy wiosenny dzień. PPHU OSŁONKA S.J. Stefan i Mariusz Pielech, 64-115 Świeciechowa, ul. Kosmonautów 10 www.oslonka.pl BILANS DODATNI marzec 2021 1 8 Informacje
Made with FlippingBook
RkJQdWJsaXNoZXIy MjM4OTk5